piątek, 20 lipca 2012

Wstał nowy dzień! :)

"Nic nie może, nic nie może mnie zatrzymać.."


Wstałam dziś z uśmiechem na twarzy, naładowana pozytywną energią, wstałam i pierwszy raz od dawna poczułam, że wszystko przede mną, całe życie, nowe doświadczenia, nowi ludzie.. I nic nie stanie mi na przeszkodzie by się spełniać. Będę kim chcę, będę jaka chcę i nikomu nic do tego. Dzień wcześniej wykrzyczałam cały żal i gniew.. wszystkie te zgubne i męczące uczucia. Kolejny zmarnowany dzień, zmarnowany na coś co i tak nigdy by nie nadeszło, zmarnowany na czekanie na cud. Bardzo chciałam się zdziwić, że tym razem będzie inaczej, nie było. Po raz kolejny ktoś chwycił moją rękę, po czym od razu ją poparzył.. i to był ten punkt kulminacyjny, kiedy NALEŻAŁO już sobie powiedzieć DOŚĆ!! Bo ile można? Myślałam, że po raz kolejny upadnę, myślałam, że więcej tego nie udźwignę, jednak takie upokorzenie i rozczarowanie dodało mi sił. Ktoś kto był ważny, teraz jest nikim ważnym, kimś obcym, obojętnym.
Parę lat temu był taki okres w moim życiu, kiedy byłam „straszną” egoistką, myślałam tylko o sobie, nie zważając na uczucia innych, liczyłam się ja i moje zachcianki, miało być tak jak ja tego chcę i koniec. I wiecie co? To był najlepszy okres w moim życiu. Brzmi to dość dziecinnie, wiem.
„Mamo, chcę lizaka, chcę i już!” – ale takie podejście często przynosi rezultaty. Siła jaką niesie ze sobą niezachwiane poczucie wartości,  wiara w swoje możliwości i wiara w to, że „mogę wszystko!” jest nie do opisania. Wystarczy chcieć! Nic więcej! I ja chcę, teraz już chcę! Dostałam nauczkę i od dziś czuję się na tyle silna, by myśleć o sobie, tylko i wyłącznie o sobie! Chcę to biorę! Chcę to mam! Chcę to tak będzie! I koniec! I tak o to odczuwalna ostatnio dość mocno anhedonia została zastąpiona przez równowagę, spokój ducha i egoistyczne podejście do świata. Będę szczęśliwa i już i nikt mi w tym nie przeszkodzi i już nikt nie naruszy tego muru, który wybudowałam.



Carpe diem!

2 komentarze:

  1. W końcu coś pozytywnego ;)) Obyś wytrwała w postanowieniach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wytrwam, bo nie warto tracić życia :) Dziękuję ! :))

      Usuń